Rzadko klnę, ale permanentne kretynizmy twórcze reformatorów przepisów ruchu drogowego, zasługują tylko na jeden komentarz …!!!, a echo niesie… mać mać mać … mać
na portalu o2.pl został opublikowany artykuł pt.: “Ważna zmiana od 21 września. Wielu kierowców nie ma o tym pojęcia” – CZYTAJ
W załączniku bardzo po ludzku opisany kolejny potworek prawny spłodzony przez niestrudzonych reformatorów Prawa Ruchu Drogowego.
Indolencja lub Kretynizm, to najłagodniejsza ocena sugerowanych inżynierów po przejściach na skrzyżowaniu ambicji z debilizmem.
Problem się zapewne rozpędzi, ponieważ jeśli to jest skrzyżowanie to obowiązują zasady jak dla skrzyżowania, łącznie z efektem: brak oznakowania na wlotach skrzyżowania też ma swoje reguły, jeśli nie ma nic to reguła prawej ręki. Ten z prawej może jechać wcześnie ? Mam stanąć na główne, bo trzeba go przepuścić. Oznakować tego znakami D-1 lub A-6 nie bardzo jak, bo przecież nie jest to przecięcie się dróg publicznych, a tylko łącznik z tą samą drogą o tym samym numerze i tym samym przebiegu. Dywagując bez sensu intensywnie można stwierdzić, że “chyba” brakuje nam znaków dla takiej sytuacji ? Problemy na przyszłość: interpretacja projektantów interpretacja jednostek opiniujących rozwiązania projektowe/oznakowania interpretacja osób w urzędzie interpretacja policjantów gdy wystawią mandat interpretacja “ekspertów” dla sądu na potrzeby rozprawy sądowej, uprawnień nie trzeba w tym temacie, a są “eksperci” – jakieś orzeczenia się pojawią, sędzia się nie zna więc radość twórcza będzie ogromna, nie ważne… Czytaj więcej »